Niedojrzałość emocjonalna




Wiele osób, które odczuwają brak akceptacji i zrozumienia ze strony otoczenia, rodziców, rodzeństwa, czy partnerów niejednokrotnie usłyszało zdanie: „jesteś niedojrzały/ła emocjonalnie”, czy też: „masz niedojrzałą osobowość”. Być może samo zdanie, będące często nieuprawnioną oceną nie niesie za sobą jakiegoś wielkiego zagrożenia jednak, w przypadku gdy jest ono oskarżeniem, groźbą i próbą wywarcia presji przez bliską osobę może stanowić wskaźnik rzeczywistego problemu istniejącego zarówno po jednej jak i drugiej stronie. 

Często są to sytuacje w których jedna ze stron (otoczenie, grupa osób), stara się wyegzekwować jakąś oczekiwaną formę zachowania, a druga strona nie potrafi temu sprostać. Często określenie takie, przewija się w uszach od wczesnego dzieciństwa, ale dopiero w wieku dorastania, często jest to szkoła średnia, zaczyna nabierać pewnego kolorytu stanowiącego o utrwaleniu się tego przekonania jako faktycznie istniejącej cechy. Zaczynasz zadawać sobie wtedy pytanie, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi i czy rzeczywiście jest coś ze mną nie tak? Warto zadać sobie to pytanie i sprawdzić czy rzeczywiście doszło do zachwiania równowagi w procesie kształtowania się emocjonalności, czy też jest to niepotrzebny fałszywy alarm. Wiele osób podąża jednak z tą wiedzą o sobie przez większość swojego życia nie zdając sobie sprawy, że problem może być naprawdę poważny i na późniejszym etapie może wiązać się z przykrymi konsekwencjami. 

Na szczęście problem nie jest nowy i w takich sytuacjach zawsze pomocni są psychologowie, którzy nie dość że znają problem od strony badań naukowych, to jeszcze potrafią skutecznie pomagać w odzyskaniu tej niezbędnej równowagi na poziomie odczuwania i rozumienia emocji. Jeżeli rzeczywiście często słyszysz opinie, że: twoje reakcje emocjonalne są nieadekwatne, zauważasz że masz problem z utrzymaniem relacji, czujesz dyskomfort w różnych sytuacjach wymagających zaangażowania, a twoje reakcje emocjonalne wymykają się spod kontroli, może oznaczać, że to właśnie emocje nie pracują na twoją korzyść. Być może należysz do grona osób, które nie doświadczyły miłości w dzieciństwie, rozwijały się w niepełnych rodzinach lub rodzinach nadużywających substancji psychoaktywnych. Rodzinie w której, dochodziło do przemocy fizycznej i psychicznej lub zachowań seksualnych wobec dzieci, ale również rodzin nadopiekuńczych, w których dziecko jest ograbione z przestrzeni do indywidualnego rozwoju, gdzie często z powodu zaburzeń u osób najbliższych dochodzi do błędnego rozumienia, nazywania i wartościowania emocji przez dziecko. 

Jeżeli możesz sobie przypomnieć sytuacje, w których mogło dojść do zablokowania emocjonalnego, i czy był to konflikt w grupie, zawód miłosny, utrata przyjaciela, czy też przedwczesne doświadczenia z używkami a nawet lęki dziecięce, czy nagłe traumatyczne wydarzenia, te wszystkie te czynniki w konsekwencji mogą mieć wpływ na to w jaki sposób, w późniejszym okresie życia, emocje będą informowały ciebie o zdarzeniach w świecie zewnętrznym. W takim momencie zawsze możesz zadecydować samodzielnie, lub posłuchaj osoby zaufanej, że warto coś z tym zrobić. 

Najlepszym rozwiązaniem jest udanie się do Psychologa, z którym w neutralny i bezpieczny sposób będziesz mogła/mógł dokonać wglądu, jaką rolę pełni twoja emocjonalność w odniesieniu do okresu życia w którym aktualnie się znajdujesz. Każdy człowiek, podlega pewnym stałym prawom, na które niestety nawet przy największej determinacji nie mamy wpływu. Są to uwarunkowania psychiczne i biologiczne, tzw. fazy rozwojowe, w których ogromną rolę odgrywają normy społeczne, a otoczenie, niestety często stawia twarde warunki rozstrzygane właśnie w przestrzeni emocjonalnej. I czy będą to role związane z partnerstwem, macierzyństwem, twoją pracą czy też prywatnością, emocje będą zawsze stanowić najważniejszą część składową takich interakcji. Czy tego chcesz czy nie, będą one wpływać na twoje myśli reakcje i motywacje, warto więc zadbać aby przestały być uciążliwym niekontrolowanym tworem, a stały się twoim najlepszym sprzymierzeńcem. 



Psycholog mgr Rafal Jan Komorowski

No comments:

Post a Comment